Willisch Cafe - Wągrowiec

Chłopak 9.

Cudowne miejsce i cudowny klimat !
Odwiedzamy to miejsce często i na kawę i na lody jak i na obiad ostatnio trafiła się jesienna karta i miałem okazję spróbować makaron z pieczoną dynią i dyniowa tartę jedzenie jest świetne jak i obsługa zawsze mile i sympatyczne , uśmiechnięte dziewczyny !
Piękny wystrój sali , zawsze czyste obrusy polecam każdemu gorąco jak i na randkę jak i na obiad z bliskimi i kawę z przyjaciółmi ode mnie 10/10

Daria W.

Spotkała mnie nieprzyjemna sytuacja w restauracji, rzekłabym nawet że niesmaczna. Zarezerwowałam stolik na 11 osób, otrzymałam informacje ze są wolne dwa osobne stoliki i są od siebie oddalone, zgodziłam się na miejscu zauważyłam że kelnerka prowadzi nas do dwóch stolików obok siebie. Wraz z moimi gośćmi zsunęliśmy stoliki ponieważ takie rozwiązanie ułatwiłoby nam komunikację i spędzenie miło czasu. I wtedy ze środka restauracji zaczęła wykrzykiwać pani Lewandowska „,co to za samowolka, że jakim prawem że tak nie wolno” dodam że wśród naszych gości były dzieci które od razu zareagowały negatywnie na sytuację. Ja rozumiem że w gwoli Państwa restauracji mogą panować zasady, które w ten sposób zostały przez nas naruszone jednak o owej sytuacji można poinformować po ludzku, a nie robić awanturę na całą restaurację. Nasi goście musli Panią zburzoną kelnerkę przepraszać. Wydaje mi się że sytuacja zsunięcia stolików gdyż poinformowaliśmy że je rozsuniemy po zakończonej kolacji nie jest jakaś problematyczna. Ale w tej sytuacji byliśmy winni złego humoru Pani Lewandowskiej i wyrzuciła na nas wiaderko jadu. Korzystamy często naszym gronem z usług restauracji lokalnych, reja No1, czy w Poznaniu i ogólnie całej Polsce i nigdy nie spotkała nas taka sytuacja żeby złączenie stolików spowodowało taką awanturę. Miły wypad po zawodach tanecznych naszej formacji okazał się tragiczny. Następnym razem skorzystamy z usług innej restauracji. Odechciało nam się jeść ale z racji zamówienia wytrzymali do końca jednego posiłku. Na deser poszliśmy gdzieś gdzie nikt nie robił problemu że jest nas ciut więcej.

Ariadna A.

Miejsce z klimatem, to na pewno, ale klimat to tylko jedna ze składowych dobrego miejsca z jedzeniem, do którego chce się wracać. Zamówiliśmy szarlotki na ciepło z lodami oraz herbatę rozgrzewającą z malinami i imbirem. Otrzymaliśmy suchy placek przełożony musem jabłkowym. Herbata rozgrzewającą to herbata Lord Nelson z Lidla - naprawdę? Na szczęście chociaż maliny i imbir były... Od restauracji/kawiarni oczekuję odrobinę więcej. Drodzy Właściciele, w samym Wągrowcu macie dostęp do przepysznych herbat i nie mam na myśli Lidla. Wystarczy tylko chcieć.
Nie zrobiłam zdjęcia, by tutaj zaprezentować, bo chcę jak najszybciej zapomnieć o tej wizycie. To była moja ostatnia wizyta w miejscu, które oprócz ładnego wnętrza nie ma nic więcej do zaoferowania.

Joanna D.

Bardzo smaczna pizza i deser lodowy. Polecam. Klimat też ok.

Łukasz K.

Miejsce jest niezwykłe, klimatyczne z przemiłą obsługą. Zamówiłem pizzę z salami. Dostałem niedopieczone ciasto, o czym poinformowałem obsługę. Przyniesiono mi drugą pizzę, która była ok. Brawo dla obsługi, że nie musiałem się kłócić że coś poszło nie tak. Reakcja prawidłowa, kucharz może miał dużo pracy i nie zauważył że coś nie tak jest z pizzą. Jak następnym razem od razu dostanę dopieczoną pizzę, to dołożę jedną gwiazdkę.

Julia K.

Ostatnio zajechałam do tego miejsca z rodzicami będąc w Wągrowcu. Na miejscu spotkaliśmy bardzo miłą panią, która pomogła nam wybrać najlepsze desery lodowe. Mile widziany był także nasz piesek, co oczywiście działa na plus.

Łukasz B.

Jestem rozczarowany, klimat w miarę moich oczekiwań, obsługa średnia co do dań typu kotlet schabowy oraz zupa cebulowa totalny dramat, jakość mięsa bardzo słabiutka. Schabowy niestety ale nie trafił do mnie "prosto z patelni"
Zupa cebulowa okropna.

Ze znajomym pojechaliśmy do Rogoźna Restauracja Kamienica i tam zjedliśmy prawdziwy świeży Polski obiad -palce lizać, polecam to miejsce w Rogoźnie ❤️

Anna W.

Lubilismy wracać na obiady i desery, niestety po ostatniej zmianie menu uważam, że lokal fużo syracił. Menu bardzo udziwnione, w ofercie obiadowej nie ma w czym wybrać, porcje małe, za porcja kremu z pomidorów, jak i rosołu to jakby kot napłakał. Z menu wyeliminowano surówki. Zawsze tam były kolejki za stolikiem, teraz na luzie można wejść bez rezerwacji, więc o czymś to świadczy.