Ostoja Spokoju - Olchowiec

Maadziiik W.

Spędziliśmy w ostoi 6 dni. Przez cały pobyt śniadania były codziennie takie same. Niestety, ale to może szybko zbrzydnąć, jedząc na śniadanie codziennie smażoną kiełbasę z minimalną ilością przypalonej cebuli. W pokoju mieliśmy mieć łóżko dwuosobowe, na dzień dobry przywitały nas łóżka jednoosobowe, zsunięte do siebie, z dziurą po środku nie do pokonania. Miły Pan zamienił nam pokoje. Kontakt z Panią Justyną podczas rezerwacji - świetny. Przemiła Pani, nawet podczas pobytu łatwiej było się z Panią skontaktować niż z „uśmiechniętymi” paniami kelnerkami. Zupa dnia - trzy dni pomidorowa, serio? Jedzenie w knajpie bardzo średnie, a ceny z kosmosu. Deska serów - trzy rodzaje sera. Do wszystkiego podawany ciągle dżem truskawkowy. Za taką kwotę jaką zapłaciliśmy powinniśmy chociaż minimalnie czuć się zaopiekowani. Niestety - do pokoju nawet nikt nie zajrzał, zabrakło mydła po pierwszym dniu, papieru toaletowego. Dla samego widoku warto - ale nie ma żadnych innych plusów niestety…

arkadiusz K.

Przepiękny widok na jezioro i góry, z każdego miejsca, z parkingu, z tarasu, z karczmy, z apartamentu, a nawet z łóżka. Apartamenty bardzo ładne w stylu Loft z akcentem Bieszczadzkim, bardzo wygodna łazienka z prysznicem z odpływem liniowym co jest bardzo wygodne łóżko w sypialni na 10 z plusem. Dosłownie Ostoja spokoju i wypoczynku.

Pawel I.

Mocno przereklamowane. Obsluga to byla jedna pani robiaca wszystko, od sprzatania, poprzez 24 ochrone, recepcje i kucharzenie. Wszystko, czyli nic dobrze. Sniadanie wygladalo jak w sanatorium nfz. Stosunek jakosci do ceny wyjstkowo niekorzystny. Pokoj wyjatkowo nieustawny, bardzo akustyczny. Moj recznik wygladal jak postrzepiona scierka

Jakub L.

2 Gwiazdki za widoki.Klima sterowana z pilota pani opiekunki. Kosmiczna cena za jacuzzi. Stosunek ceny do jakosci wypada bardzo słabo.

Beza W. T.

Bardzo fajny punkt widokowy. Zima restauracja zamknieta niestety

Mała M.

Hotel i restauracja Oaza Spokoju oferują ładne widoki i przyjemne otoczenie, które z pewnością przyciągają gości. Nasz pokój był mały, ale ogólnie czysty. Niestety, znalazły się w nim pewne niedociągnięcia - za grzejnikiem znaleźliśmy niedopałki papierosów i butelki, co obniżyło naszą ogólną ocenę czystości.

Jedzenie w restauracji było smaczne, jednak ceny były bardzo wygórowane. 60 zł za kawałek schabu i garść frytek to zdecydowanie zbyt dużo. Widok z okna restauracji jest przepiękny, co dodaje uroku temu miejscu, ale mimo wszystko uważamy, że ceny powinny być bardziej adekwatne do oferowanego standardu.

Podsumowując, pobyt w Oazie Spokoju był przyjemny, ale wysokie ceny w stosunku do jakości mogą zniechęcić do ponownej wizyty.

Andrzej K.

Dzień dobry.
Pobyt w Ostoi Spokoju miał być wypoczynkiem na jaki czekaliśmy.
Cisza, Spokuj, Piękne Widoki.
Apartament jaki zarezerwowałem wyglądał czysto i to na tyle.
1.Zapach jaki wydobywał się z toalety nie był powiewem świeżości, a raczej braku udrożnionej kanalizacji lub braku odpowiedniej wentylacji w apartamencie.
2.Przy takich poniesionych kosztach brak szczotki do podlogi, jakiej kolwiek szmaty lub ręcznika papierowego w aneksie kuchennym nie wróży dobrze.
3.ŻENADĄ było zorganizowanie Imprezy Integracyjnej dla jakieś firmy w czasie gdy w pensjonacie są inni goście. Pech chciał że apartament 113 jest tuż pod salą gdzie odbywała się Integracja.

Jedynym i nie zaprzeczalnym plusem jest rozciągający się widok.
I to tyle.

Leszek S.

Bardzo słaba obsługa w restauracji, serwowana letnia kawa. Niestety nie sprawdziłem daty ważności piwa butelkowego, które kupiłem na wynos. Okazało się, że jest pół roku przeterminowane. Żenada. Z rzeczy dobrych to szarlotka.