Kot Cafe - Wrocław

Adres: Stanisława Dubois 25, 52-007 Wrocław, Polska.
Telefon: 693670117.
Strona internetowa: kotcafewroclaw.pl
Specjalności: Kawiarnia.
Inne ważne informacje: Prezentuje się jako firma należąca do kobiety, Na miejscu, Dostawa, Dobra kawa, Dobre desery, Duży wybór herbat, Posiłki w pojedynkę, Dobre miejsce do pracy na laptopie, Miejsca dla osób na wózkach, Toaleta dla osób na wózkach, Wejście dostępne dla osób na wózkach, Parking dostępny dla osób na wózkach, Alkohol, Kawa, Koktajle, Szybka przekąska, W ofercie dania wegetariańskie, Desery, Miejsca siedzące, Obsługa kelnerska, Toaleta, Wi-Fi, Wi-Fi, Kameralne, Modne, Niezobowiązująca atmosfera, Romantyczna atmosfera, Spokojne, Studenci, Turyści, Możliwe rezerwacje, Karty debetowe, Karty kredytowe, Płatności mobilne NFC, Karty kredytowe, Bezpłatny parking przy ulicy, Parking, Psy mogą przebywać na zewnątrz.
Opinie: Ta firma ma 3429 recenzji na Google My Business.
Średnia opinia: 4.6/5.

📌 Lokalizacja Kot Cafe

Kot Cafe Stanisława Dubois 25, 52-007 Wrocław, Polska

⏰ Godziny otwarcia Kot Cafe

  • Poniedziałek: 11:00–20:00
  • Wtorek: 11:00–20:00
  • środa: 11:00–20:00
  • Czwartek: 11:00–20:00
  • Piątek: 11:00–20:00
  • Sobota: 11:00–20:00
  • Niedziela: 11:00–20:00

Kot Cafe

Adres: Stanisława Dubois 25, 52-007 Wrocław, Polska.

Telefon: 693670117.

Strona internetowa: kotcafewroclaw.pl.

Specjalności:

Kawiarnia.

Inne ważne informacje:

  • Prezentuje się jako firma należąca do kobiety,
  • Na miejscu,
  • Dostawa,
  • Dobra kawa,
  • Dobre desery,
  • Duży wybór herbat,
  • Posiłki w pojedynkę,
  • Dobre miejsce do pracy na laptopie,
  • Miejsca dla osób na wózkach,
  • Toaleta dla osób na wózkach,
  • Wejście dostępne dla osób na wózkach,
  • Parking dostępny dla osób na wózkach,
  • Alkohol,
  • Kawa,
  • Koktajle,
  • Szybka przekąska,
  • W ofercie dania wegetariańskie,
  • Desery,
  • Miejsca siedzące,
  • Obsługa kelnerska,
  • Toaleta,
  • Wi-Fi,
  • Wi-Fi,
  • Kameralne,
  • Modne,
  • Niezobowiązująca atmosfera,
  • Romantyczna atmosfera,
  • Spokojne,
  • Studenci,
  • Turyści,
  • Możliwe rezerwacje,
  • Karty debetowe,
  • Karty kredytowe,
  • Płatności mobilne NFC,
  • Karty kredytowe,
  • Bezpłatny parking przy ulicy,
  • Parking,
  • Psy mogą przebywać na zewnątrz.

Opinie:

Średnia opinia: 4.6/5.

👍 Recenzje dla Kot Cafe

Kot Cafe - Wrocław
Doshi
5/5

Jak zwykle uroczo i sympatycznie, jestem tu już stałym bywalcem. Zawsze po wejściu wita mnie aromat kawy, ciepły klimat cichych pogawędek i urocze kotki.

Lokal jest niewielki, ale mają dużo kotków i przepyszne kawki, herbatki oraz desery! Do tego zaznaczę że ceny są bardzo przystępne.

Bardzo lubię to miejsce ze względu na zasady lokalu: brak małych dzieci, zakaz robienia chałasu, zakaz przeszkadzania kotkom, zakaz ich podnoszenia i maltretowania.

Ogólnie panuje tu nieziemsko cicha i spokojna atmosfera. Kotki są bardzo dobrze zaopiekowane, wykarmione, spokojne, większość lubi zabawy i pieszczoty. Są bardzo dobrze wychowane, nie wskakują do jedzenia, nie drapią i nie grzyzą.

Kot Cafe - Wrocław
Katarzyna ?.
4/5

Miły lokal i zadbane słodkie kotki. Uważam że granicą wiekowa ( dzieci ) powinna być zawyżona! Reguły przed wejściem dobrze opisane, jednak rodzice zbyt lekommyslnie pozwalają swoim dzieciom natarczywie koty głaskać bądź zmuszać do zabawy. Obsługa jest przemiła!!!
Polecam

Kot Cafe - Wrocław
Lusiek K.
4/5

Pomieszczenie wygłuszone, klimatyzowane, kotki grzeczne, tulaśne i mega sweet. Niestety obsługa trochę zawiodła, ponieważ kocia sala nie była pilnowana, na moich oczach kot chciał wyjadać sernik, Pamięć z tym nie zrobiła, tak samo, jak nie zwróciła uwagi dzieciom, które wręcz wpychały zabawki kotom w pyszczki. Ewidentnie nie były zadowolone z ich towarzystwa, wiecznie za nimi chodziły, męczyły je podczas snu. Atmosfera, klimat w porządku. Za jedzenie gwiazdka mniej, bo herbata mrożona i lemioniada zdecydowanie przesłodzone, ciężko się to piło.

Kot Cafe - Wrocław
Krystian M.
2/5

Bardzo trudno było dokonać mi rzetelnej oceny. Uznałem jednak, że powinna być podyktowana przede wszystkim oceną przebywania wśród samych kotów bo one są sercem tej kawiarni. Bez nich to miejsce byłoby zwykła kawiarnią jakich pełno w tym mieście.

Zacznijmy od pozytywów. Lokal ładnie urządzony, wygodne siedzenia, jest coś do poczytania, przy stole ktoś grał w UNO, koty mają sporo drapaków, legowisk i torów zrobionych na ścianie. Kawa bardzo dobra, dobre ziarno, deser sernik bounty bardzo delikatny, dobrze naśladował batonika, pyszny. Ceny przystępne, skrojone na miarę każdego Klienta. Brak jakichś brzydkich zapachów w kawiarni które mogłyby się pojawiać. Od samego wejścia widząc siedzące i chodzące po podłodze koty czuje się coś przyjemnego, że tyle tam tych kochanych czworonogich futrzaków.

Przejdźmy do drugiej strony. Zza lady jest dość spory hałas, głównie jak działa jakiś blender. Na tyle głośny, że utrudnia rozmowę a po kotach widać, że wybudza je ze snu i przeszkadza im. Wróciły do swoich aktywności lub spania dopiero gdy ucichł. Po jakimś czasie zeszło się trochę ludzi i hałas na sali był dość znaczący, uderzył nas z żoną i wtedy zdecydowaliśmy się wyjść (byliśmy w czwartek w godzinie 13-14). Koty zresztą też poznikały bo chyba też miały dość. Same futrzaczki od samego wejścia wydawały się być jakieś niespokojne, zlęknione, jakby były w obcym i wrogim środowisku. Trochę uciekały i niespecjalnie były zainteresowane kontaktem. Podstawialiśmy rękę ale reagowały odwróceniem się. Dwa z kotów (rude) wydają się żyć w konflikcie ze sobą. Jeden z rudych blokował innym kotom tunel wyjścia na zaplecze i atakował je gdy też chciały wyjść. Na sali widzieliśmy dziecko ewidentnie poniżej 10 roku życia a regulamin wyraźnie mówi, że mogą wejść tylko w niedzielę. Dodatkowo byliśmy świadkami dość niesmacznej sytuacji w naszej opinii. Jedna Klientka jakby w jakiejś ekstazie nie widząc nigdy w życiu kota musiała każdego głasnąć. Nawet gdy wychodziły na zaplecze to jeszcze musiała przy ich kocim wyjściu wszystkie po kolei intensywnie poczochrać po grzbiecie gdy ewidentnie tego nie chciały. Była sytuacja, że na kanapie jeden kot lizał drugiego, postanowiła podejść do kanapy gdy siedział tam ktoś inny i zaczęła nagrywać koty. Niemal tak blisko, że kamerę za moment włożyła by im pod ogon. Totalny brak szacunku dla innych gości. Później gdy przestała nagrywać musiała zacząć intensywnie czochrać dwa naraz jakby robiła to pierwszy raz w życiu. Efekt był taki, że pouciekały. Obsługa niestety nie reagowała w tej sytuacji.

Powyższy opis składa się zatem na moją finalną ocenę. To miejsce bez kotów mogłoby nie istnieć, warto zatem zadbać o to, żeby futrzaczki miały jak najlepszy komfort życia w kawiarni. Brak zdecydowanej postawy i reakcji na zachowania Klientów jest też przyzwoleniem do naśladowania dla innych obserwujących.

Kot Cafe - Wrocław
Paulina D.
1/5

To była moja pierwsza wizyta w tym miejscu i raczej ostatnia. Lokal jest za mały na taką ilość kotów! Rozumiem, że mają jeszcze zaplecze, gdzie mogą pójść odpocząć zdała od klientów, ale nawet z tym zapleczem jest ich po prostu za dużo, na tak mały lokal. Do tego za dużo stolików, maksymalna liczba gości również powinna zostać ograniczona. Kawiarnie ze zwierzętami to specyficzne miejsca, ważny jest komfort zwierząt, a nie to, aby jak najwięcej ludzi weszło do środka i każdy miał kota do zabawy.. Po drugie jest brudno. I znów.. rozumiem, że kawiarnie z kotami rządzą się swoimi prawami, ale w takim razie trzeba sprzątać częściej. Na podłodze pełno żwirku, kurzu i sierści, wszystkie drapaki zmasakrowane, praktycznie czarne od brudu, a mają kolor kremowy. Może łatwiej byłoby utrzymać to miejsce w porządku, gdyby były tam dwa koty, a nie 10 (może nawet więcej, nie wiem ile ich jest dokładnie). Stoliki poniszczone, krzesła i fotele poplamione. W skrzynce na kociej zabawki wszystko tak samo brudne, czarne - to trzeba albo częściej wymieniać, albo prać (np. maskotki, myszki). Ogólnie koty spokojne, raczej wycofane, ale niektóre wyglądały na nieco zaniedbane, głównie ich sierść. Tym bardziej, że jeden z rudych kotów jest długowłosy, wszystkim przydało by się czesanie. I jasne, to jest czasochłonne, można powiedzieć, że obsługa nie ma na to czasu, ale to trzeba robić! To kawiarnia musi dostosować się do ich potrzeb, nie na odwrót! Znów - ilość kotów, łatwiej byłoby poświęcić im czas jakiego potrzebują, gdyby było ich mniej! One chodzą po tej kawiarni zakurzone, co widać na granatowych krzesłach, które są białe od kurzu, i na kremowych poduszkach, które z kolei są ciemne od brudu. Nie wrócę.

Kot Cafe - Wrocław
Johny 9.
5/5

Bardzo miłe miejsce. Każdego kota głaskałem bez kłopotu, i widać że doskonale sie czują z nowymi ludźmi. Do tego spokojna i relaksacyjna muzyka. Gry planszowe i książki do wypożyczenia. Świetny sposób na zrelaksowanie się i dlatego polecam to miejsce. Od strony gastronomicznej trudno ocenić, musiałbym więcej spróbować.

Kot Cafe - Wrocław
Paweł
5/5

Odwiedziłem już trzy kocie kawiarnie we Wrocławiu, ale ta zdecydowanie wypada najlepiej! Przemiła obsługa, zawsze uśmiechnięta, chętna do rozmowy i niezwykle uprzejma, sprawia, że od razu czujesz się mile widziany. Ceny są bardzo przystępne, co w dzisiejszych czasach jest dużym plusem, a ciasta – po prostu rewelacyjne, świeże i przepyszne. Atmosfera tego miejsca jest wyjątkowa – spokojna, ciepła i pełna uroku dzięki obecności kotów, które potrafią rozładować każdy stres. To miejsce, które warto odwiedzić, niezależnie od tego, czy jesteś miłośnikiem kotów, czy po prostu szukasz świetnej kawiarni. Polecam z całego serca.

Kot Cafe - Wrocław
Natalia S.
1/5

Nie rozumiem, dlaczego to miejsce ma tyle dobrych opinii?
Kawiarnię odwiedziłam w niedzielę, zaraz po otwarciu.
Samo wejście: niby drzwi są podwójne, ale te zewnętrzne były niedomknięte. Nie ma żadnego dodatkowego zabezpieczenia, aby kot nie wyszedł, poza kartką z prośbą o domknięcie drzwi. Bardzo łatwo o to, aby kot wyszedł między nogami i uciekł.
Kawiarnia ma rozmiar mikroskopijny. Stolik na stoliku. Samoobsługa, przez co przechodzenie między stolikami jest bardzo niekomfortowe.
Zastałam jedną osobę będącą na zmianie. Czas oczekiwania na kawę i ciasto wyniósł aż 40 minut! Nie wiem, czy to normalna sytuacja, ale jeśli tak, to jest to bardzo słabe i powinno być o jedną osobę minimum więcej. Kawa średnia, ale ciasto dobre. Na sali jest bardzo głośno, bar jest bezpośrednio przy stolikach, podczas blendowania shake’ów lub frappe (nie wiem, co to było), ale niesie się ogromny hałas na salę, zagłuszający rozmowy i płoszący koty.
Regulamin mówi o wstępie dzieci od 10 roku życia, tymczasem na sali głośne niemowlę oraz dzieci poniżej 10 roku życia, goniące i męczące koty.
Coś co mnie zszokowało… kot w obroży. Naprawdę? Tyle się mówi o tym, jakie to niebezpieczne, o ryzyku zaczepienia się, powieszenia, ciągnięcia. Miejsce, w którym koty powinny być traktowane prawidłowo, a kot ma obrożę? W jakim celu, żeby dzieciaki za nią ciągnęły? Jest zaczepiona za ciasno na kocie. Jeśli to na pchły, to istnieją inne, bezpieczniejsze metody.
Zdecydowanie nie polecam. Brak jakiegokolwiek komfortu, siedzenie plecy w plecy z innymi ludźmi, hałas z baru. Na minus również brak rolki do ubrań w łazience/przy wyjściu, co jest standardem w innych kocich kawiarniach.
Edit: OK, regulamin mówi, że w niedzielę młodsze dzieci są mile widziane. Co nie zmienia faktu, że cała reszta zasługuję wyłącznie na 1 gwiazdkę.

Go up