Klubokawiarnia Duży Pokój - Białystok

Joanna ?.

Wstąpiłam dziś na pogawędkę ze znajomą - najpierw na kawę lawendowa na zimno, aby za kolejną godzinę wypróbować matchę waniliową. Oba napoje bardzo dobre, ale ta lawenda mało wyczuwalna. Matcha zachwyciła mnie swoim smakiem! Na pewno będę wpadać częściej 🥰💖 To wnętrze ma fajny klimat, dużo ciast do wyboru. Ceny dość wysokie, ale raz na jakiś czas można sobie pozwolić 🙂

Weronika

Jestem stałą klientką w tym miejscu.
Naprawdę lubię tu chodzić, bywam tu bardzo często. Zauważyłam, że ostatnio obsługa, jak i kuchnia się pogorszyły.

Ostatnio stoliki są brudne i nie są przecierane, naczynia nie są odrazu zbierane, przez co trzeba prosić obsługę, żeby ktoś przyszedł i zabrał te naczynia, bo z reguły sami bez upomnienia tego nie robią. Rozumiem, że w trakcie dużego ruchu trudno jest sprzątać na bieżąco, aczkolwiek w godzinach porannych nie jest to raczej problemem, szczególnie, że są 2-3 osoby na zmianie.

Dzisiaj zaszła nieprzyjemna sytuacja, gdzie chciałam złożyć zamówienie, nikogo nie było przy barze, a jedna z pracownic siedziała przy stoliku ze znajomymi. Po kilku minutach podeszła do kasy. Ogólnie nie zwróciłabym na to uwagi (na niemiłe zachowanie), gdyby nie fakt, że później podczas jedzenia zamówionego bajgla "boczek z jajkiem" znalazłam kawałek plastiku. Po zwróceniu uwagi obsłudze i pokazaniu domniemanego kawałka plastiku, jedna z pracownic prześmiewczo wyjaśniła mi, że jest to białko jajka. Być może to i ja się myliłam, aczkolwiek nie wydaje mi się, że białko jajka jest nie do pogryzienia i raczej nie przypomina go z wyglądu. A jeśli było to rzeczywiście białko jaja to świadczy to tylko i wyłącznie o słabej jakości produktu.

Tak czy siak nie zważając na to, kto miał rację, wystarczyłyby zwykłe przeprosiny i zabranie talerza, ponieważ zniechęciło mnie to do dalszego jedzenia. Nie tylko wygląd posiłku, ale też zachowanie obsługi. Tak samo jak i moją przyjaciółkę, która też zaczęła mieć ze strachu wątpliwości, co do swojego zamówionego bajgla.

Dodatkowo zastanawiam się, kiedy ostatnio było sprzątane w lokalu, ponieważ na parapetach jest gruba warstwa kurzu, a pod stolikami okruchy.

Mocno się zawiodłam i mam nadzieję, że więcej się to nie powtórzy. A także, że zostaną wyciągnięte konsekwencje dla pracowników tej zmiany.

PS. Ten manekin w łazience powinien zostać usunięty, może na prawdę przysporzyć komuś stresu.

Zbigniew H.

Dobre miejsce aby posiedzieć w przyjemnej atmosferze delektując dobrymi deserami, kawą i drinkami, możemy wpaść tutaj także na śniadanie. Miła obsługa, ceny ok.

Magdalena B.

Ja rozumiem, ze Moya matcha to nie jest matcha z najwyższej półki, no ale to chyba podchodzi bardziej pod matche superfoods. Kolor okej, ale smak? Tak jak nigdy się nie zgadzałam z opinią, że matcha smakuje jak ryba to teraz juz się zgadzam ze zwolennikami tego poglądu. Może to nie problem w matchy? tylko może to przez ten syrop Monini, który nie był dopisany w karcie smakowała lekko wodorostem? Zamawiając matcha iced latte raczej człowiek spodziewa się matchy, lodu i mleka, a nie nabawiania się insulinoporności.

Volha K.

Pyszne torty i czasami muzyka na żywo! Bardzo fajnie. Polecam sernik śmietankowy i tartę

Izabella R.

Z całego ❤️ polecam wybrać się do klubokawiarni Duży Pokój. Obsługa przemiła,piłam tam matche vanilla ice latte na mleku owsianym - przepyszna. Klimat kawiarni super muzyka niezagłuszająca rozmów. Duży wybór słodkości jak i napojów

Wall G. S.

Klimatyczne miejsce z dużą dostępnością stolików, fantastycznie ozdobione ściany pracami Practisa, dobra kawa i 🍰 czuć atmosferę pracy i towarzyskich spotkań

Katarzyna K.

Bardzo fajne miejsce z przyszną kawą i dobrym ciachem. Bardzo sympatyczna obsługa. Wejście do lokalu niestety jest po schodach, bez udogodnień dla osób na wózku lub z wózkiem dziecięcym. Nam z wózkiem dziecięcym pomógł przemiły pan kelner, którego serdecznie pozdrawiamy.