FRESH GELATO & CAFE PSZCZYNA - KAWIARNIA - LODZIARNIA - Pszczyna

Sebastian G.

Ceny adekwatna do dzisiejszych czasów. Lody duża porcja i pyszne. Obsługa szybka i zamówienia do stolika przywozi robot Bella co jest jeszcze mało spotykane, super atrakcja. Polecam

Emilia G.

Miejsce raczej o specyficznej aurze, bardzo ciemne i na uboczu, ale z najpyszniejszymi deserami w pszczynie. Mają zawsze ogromny wybór próbowałam kilku pozycji ciast, kaw czy lodów i nigdy sie jeszcze nie zawiodłam! Ceny są bardzo wysokie ale idzie ona wraz z smakiem więc myśle że jest to uzasadnione. Bardzo polecam każdemu!

Tomasz C.

Lody idealne, wyśmienite. Zamrożony najprawdziwszy krem.
Jedna kulka tak duża jak gdzie indziej dwie.
Kawiarnia przy parkingu po drodze do zamku.
Polecam.

Wera W.

Przepyszne lody (słony karmel premium) porcja duża za 8zł, uważam że cena bardzo dobra jak za taką porcję. Super miejsce, można usiąść zarówno w środku jak i na zewnątrz. Oprócz lodów w ofercie jest także matcha, kawa, herbata, ciasta i inne desery. Super miejsce 🤗

Marek Z.

Z przykrością muszę stwierdzić, że moja ostatnia wizyta w kawiarni pozostawiła wiele do życzenia. Niestety, zauważyłem znaczący wzrost cen, co w połączeniu z moimi obserwacjami dotyczącymi lodów budzi poważne wątpliwości. Mam wrażenie, że porcje lodów są coraz mniejsze, a ich cena nieustannie rośnie.
Dodatkowym minusem był brak ciepłej wody w toalecie, co uważam za niedopuszczalne w lokalu gastronomicznym. Organizacja obsługi również pozostawia wiele do życzenia. Panujący przy ladzie chaos, z jedną kolejką do kasy i drugą, nieoznaczoną, do odbioru lodów, wprowadza niepotrzebne zamieszanie i wydłuża czas oczekiwania.
Największe jednak rozczarowanie dotyczy absurdalnie wysokich cen ciast, deserów i innych słodkich przekąsek. Uważam, że oferowane produkty nie są adekwatne do ich ceny, co sprawia, że oferta kawiarni staje się coraz mniej atrakcyjna.

Yvonne

Serwowane przez nich lody włoskie znane również jako Gelato to nie tylko deser ale prawdziwa uczta dla zmysłów. Mają kremową konsystencję i wyrazisty smak. Pyszne! ☺️

azja A.

Niby fajnie, ale… te ceny. Tak, są wysokie – ale to jeszcze da się przeboleć. Najgorsze jest to, że w tej kawiarni nie da się usiąść w spokoju. Serio.
Hałasuje wszystko: przy oknie – regał chłodniczy z deserami, w środku – lady, ekspres do kawy ryczy tak, że trudno zebrać myśli. Ale szczytem jest dźwięk z zaplecza, nazwijmy to umownie „kuchnią”. To nie hałas – to wycie. Jakby ktoś odpalił pilarkę w stolarni.

Po chwili zorientowałem się, że to chyba jakiś robot kuchenny. Taki przemysłowy potwór: miksuje, miażdży, ubija – wszystko w jednym. I nagle dotarło do mnie, że te wszystkie ciasta i desery to pewnie dzieło tej maszynerii.

Może i smaczne, ale atmosfera? No cóż… wykończenie wnętrza rodem z dworca: beton, kafelki i echo. Zbierz te wszystkie dźwięki do kupy i masz gotowy powód, żeby uciec na zewnątrz – do stolika na ulicy. Zaznaczam: ULICY. Ruchliwej nawet w niedzielę. I co? Tam dopiero można zaznać chwili spokoju.

Iwona I.

Co się stało z rozmiarami porcji?! Jeszcze niedawno 1 gałka/ porcja lodow była półtora raza większą! Ceny wyższe niż we Włoszech, a jakość niestety spadła. Filiżanka kawy z mlekiem za 20 zł.... Jesteśmy tu ostatni raz...