Czerwony Rower - Grudziądz

Czerwony Rower Cafe to restauracja zlokalizowana przy ulicy Pańskiej 4 w Grudziądzu, Polska. Jest to miejsce znane ze swojej wysokiej jakości jedzenia oraz przyjaznej atmosfery. Restauracja oferuje wiele specjalności kulinarnych, takich jak obiady, kolacje, desery, kawa, koktajle, piwo i wino.

Jedną z głównych zalet tego miejsca jest możliwość korzystania z ogródka, dostawy jedzenia, zamawiania na wynos oraz zjedzenia posiłku na miejscu. Czerwony Rower Cafe jest również przyjazne dla rodzin, oferując menu dla dzieci, krzesełka do karmienia i przytulną atmosferę.

Dodatkowo, restauracja posiada dobre drinki, szeroki wybór alkoholi wysokoprocentowych, małe porcje, miejsca siedzące, toaletę oraz parking dostępny dla osób na wózkach. Możliwa jest również rezerwacja stolika, płatność kartami kredytowymi oraz obsługa grup.

Opinie na temat Czerwonego Rower Cafe są bardzo pozytywne, firma posiada aż 548 recenzji na Google My Business, a średnia ocena wynosi 4.5/5. To doskonałe miejsce na spotkania zarówno z rodziną, jak i przyjaciółmi, gdzie każdy znajdzie coś dla siebie.

Dla osób poszukujących przyjemnego miejsca do spędzenia czasu przy dobrej kawie, pysznym jedzeniu i miłej atmosferze, Czerwony Rower Cafe jest idealnym wyborem. Zachęcamy do odwiedzenia ich strony internetowej na facebook.com i skontaktowania się z nimi, aby cieszyć się wyjątkowym doświadczeniem kulinarnej podróży.

Recenzje dla Czerwony Rower

Ewelina Poteracka

2/5

Przyciągnęły nas dobre opinie, jednak uważam, ze drugi raz raczej tu nie przyjdziemy. Nasze zamówienia były poprawne, ale miały sporo minusów. Z czego jeden zgłosiłyśmy obsłudze. Risotto, było smaczne, ale jakoś bez specjalnego zachwytu, ot dobry posiłek. Z kolei sznycel „czerwony rower” z deklarowanymi kluskami z dyni oraz ragout z dwukolorowej papryki dawał wiele do życzenia. Po pierwsze, nikt nie po informował o tym, ze nie ma klusek i zamiast tego, będą ziemniaki. Panie kelnerki tłumaczyły to „sezonem” i tym, ze sezonu na dynie nie ma. Dziwne, skoro menu jest od 6 dni, także sezon chyba jeszcze powinien trwać. Szkoda, ze nikt nie powiedział nic na ten temat. Sznycel sam w sobie bardzo twardy i nasączony tłuszczem. Podobnie jak ragout. Jedyne warzywa, które dało się zjeść to papryka. Cukinia twarda, o marchewce nie wspomnę. Całość pływająca w sporej ilości tłuszczu. Zwróciliśmy uwagę na kluski, bo to jednak jest coś, co było deklarowane w menu, a nie to otrzymałyśmy. Szkoda, bo liczyłam na dobry posiłek, a wyszłam zawiedziona. Herbata zimowa na plus, bardzo smaczna

Borys

3/5

Jedzenie w porządku, trochę zbyt twardy makaron, smaczne mięso mielone i sos też. Na duży minus obsługa, Pani bardziej zajęta rozmową z koleżankami niż obsługą, obsługiwała jak za karę i na siłę pomimo, źe byliśmy jedynymi gośćmi, dawno nie spotkałem się z tak słabą obsługą, dwie gwiazdki mniej z tego powodu.

gosicall

2/5

Miejsce na pierwszy rzut oka opustoszałe - zero klientów, zero obsługi. Okazało się,że jednak działa.
Jedzenie bardzo średnie. Burger w wersji pulled pork miał dziwny smak,a bułka była tak czerstwa i sucha,że oboje z mężem dostaliśmy czkawki. Frytki miały być belgijskie - były cienkie i zwyczajne. Jedynym możliwym elementem zestawu były surówki.
Pani,która nas obsługiwała,przestała być miła,w momencie zwrócenia uwagi na bardzo suchą bułkę.
Generalnie nie polecam - w każdym razie burgerów. Byliśmy w drodze i nie mieliśmy za dużo czasu - w przeciwnym razie na pewno prosilibyśmy o wymianę dań.

Tomasz Kubczak

5/5

Pojawiłem się tutaj z polecenia i ja też polecam tę restauracje. Klimat, obsługa no i dania rewelacja. Porcje spore, estetycznie podane i przede wszystkim bardzo smaczne. Lokal bardzo blisko rynku oraz nabrzeża wiślanego. Czas oczekiwania za daniami znośny a głodni mogą się zajadać czekadełkiem.

arbuzowe zelki

3/5

Mam bardzo mieszane uczucia...miejsce bardzo przyjemne można pograć w planszówki. Kiedy zaczęliśmy zamawiać napoje prosiliśmy kelnera o opinie co nam poleci itp Pani zachęcił mnie tylko to wyjścia z lokalu bo kelner który mówi 'nie mamy za dużego wyboru, są różna udziwnione piwa w których pływają no płatki pszenicy....i to na tyle z polecenia, nie wiem czy kogoś to satysfakcjonuje mnie nie, ale może i się czepiam. Zamówiłam vege burgera i przepraszam ale osoby na kuchni używają jakiejkolwiek szarej komórki lub czy kiedykolwiek jedli tofu? Dostałam CAŁĄ KOSTKE delikatnie podsmażoną....nigdy nie jadłam tak źle zrobionego tofu a myślałam że nie da się tego zepsuć. Właścicielu jeśli macie coś nowego to wyślij pracowników na szkolenie. Przyjemne miejsce frytki i sos do nich pycha!

Jan Kuptz

5/5

Wspaniała restauracja z klimatem który tworzą rowery. Smaczne jedzenie w bardzo wyszukanej formie ale nie za drogie i szybko podane. Dania mięsne czy chociażby herbata to małe dzieła sztuki. Polecam każdy znajdzie tu coś dla siebie. Niedaleko nad Wisłą przyjazny chociaż płatny parking a dojście z niego do samej restauracji to klimatyczne przejście Brama Wodną pomiędzy spichżami i starymi kamieniczkami. Nie próbowaliśmy zup ale zauważyliśmy że konkurencja przychodzi tu po "cywilnemu" i kupje porcje do termosów. To chyba najlepsza rekomendacja. Polecam wszystkim degustacje i obejrzenie zestawu ciekawych ikonografii z rowerami których już nie spotkamy na ulicy.

Michał Hen.

4/5

Ramen smaczny, chashu jednak trochę za tłuste, powinno być trochę dłużej gotowane aby było bardziej delikatne, zdarzyły się w nim niestety także chrząstki, dużym minusem był brak pałeczek, co znacznie utrudnia jedzenie. Plusem bardzo smaczne kimchi.

Anna Lamch

2/5

Niestety pierwszy raz zawiodlam sie na opinii Google... 1 gwiazdka za wystrój i 1 gwiazdka za miłego kelnera który wszystkich obsługiwał. Brak 3 pozycji w menu na wstępie... dania przynesione w różnym czasie. Udziec z gęsi był faszerowany więc mięsa nie poczułam... ani klimatu "gesina na św. Marcina" piree z dyni i burak? Przeciętne... danie było zimne... pani przy stoliku obok również miała "odgrzewane jedzenie"
Danie męża było jeszcze gorsze poza ziemniakami i papryka... mianowicie żeberko... 1/4 mięsa, reszta to kości i chrząstki. Osobiście nawet nie kupiłabym takiego kawałka mięsa do domu aby go przyrządzić. Tak zwany trojkat z żebra a nie ładny kawałek zeberka jak to w restauracjach bywa... nie wiem czym kucharz się sugerował wydając takie danie...
Jemy też oczami także trochę zieleniny na talerzu również mi zabrakło. Podsumowując... za tą cenę nie polecam. Chyba że na piwo i herbatkę ? I jeszcze uwaga odnośnie piesków... bo były dwa, chodziły sobie po krzesłach na których później siedzimy i jemy. ?‍♀️