Ciastko z Dziurką - Warszawa

Melisa K.

Jestem stałą bywalczynią "Ciastka z dziurką" i chyba już powinnam mieć tam swoją kartę stałego klienta – albo przynajmniej własne krzesło🪑😂
Koło z marakują to deserowy majstersztyk – balans smaków jak u akrobaty w cyrku. ...podwójnie zapiekane laguny 🦦🥐 (croissanty)? Niebo 💯🤩 Serio 🔝 Szczególnie jagoda z twarożkiem – miłość od pierwszego gryza.
Polecam wszystkim znajomym (a potem pilnuję, żeby nie wykupili wszystkiego przede mną)😁
Jakość, smak i estetyka na medal – idealne dla wszystkich foodies, którzy wiedzą, co dobre. Warszawski top – i nawet nie zamierzam udawać obiektywności🙃 Do zobaczenia przy ladzie 🤗
P.S. Jak lubisz takie dobre bułki, nie za słodkie to koniecznie kup porzeczkówkę 😍

Damian R.

Duże oczekiwania, bardzo wysokie ceny, przytulny lokal i... Bardzo średnie słodkości. Za ogromną popularnością, idą bardzo przesadzone ceny, do których nie dorasta smak. Bo 40 złoty za Croissant Wheel i 25 za cynamonke można dać, jest to dużo, ale jak smak powala i zostaje po zjedzeniu to cena nie boli. Tu tak niestety nie jest. Cynamonka prawie bez cynamonu i cukru, fajna polewa z ciasteczkami, ale ciasto mocno średnie i osobiście mi nie pasujące. Nie jest zle, ale w mój gust nie trafiło. I nie jest to kwestia świeżości, bo zakupy były po 12 w niedziele. Ale rozczarowaniem jest wyjątkowy Croissant, który tylko wygląda. W smaku czuć tłuszcz w cieście, krem jest zupełnie stłumiony przez dobrą malinę. Całościowo jest ciężko i mało wyraziście i zdecydowanie nie za 40 zł. Dla nas smakowy zawód.

Daria S.

Lokal średniej wielkości, przy naszej wizycie parę osób w kolejce, ale jednak stały ruch.

Opcji jest tutaj wiele - różnorodne i niestandardowe, małe wypieki oraz ciasta. Wszystko wyższej jakości, za czym idą większe ceny. 🥐🍰

Wzięliśmy wegańskiego crossaint wheel pistacjowego (39.90 zł).

Ciasto chrupkie, smaczne. Nadzienia mogłoby być ciut więcej (kwestia preferencji), ale duży plusik za słony akcent w kremie pistacjowym. Porcja ok.

Obsługa bez zarzutów.

Na spróbowanie polecam. Niestety dla nas troszkę za drogo względem ogółu produktu (w kwestii rollsa), chociaż inne wypieki (niewegańskie) wypadają jednak bardziej optymalnie. 💜

Matt

Uwielbiam to miejsce. Zawsze gdy jestem w okolicy to wpadnę na kawę i coś słodkiego. Fajny prosty, uroczy wystrój cukierni z bajki, śliczna zastawa (np filiżanki do espresso, ale nie mam fotki). Zawsze uśmiechnięta i bardzo miła obsługa.
Jeżeli chodzi o słodkości to wszystko jest dobre, kwestia gustu i smaku. Uznałbym że desery dla mnie są od 8/10 (np pączki są pyszne ale często mają za dużo nadzienia) przez 9/10 (np croissanty) po absolutne 10/10 (wheel z pistacja to petarda).
No i oczywiście mają najlepsze jagodzianki w Warszawie (100/10), ale sezon się już dawno skończył :(.
Ceny są dość wysokie, nawet jak na Warszawę natomiast moim zdaniem są adekwatne do jakości składników, lokalizacji i obsługi. Gorąco polecam Ciastko z Dziurką!

Weronika G.

Po pierwsze: tak wystrzelonych w kosmos cen nigdy nie widziałam👀
Po drugie: wzięłyśmy cynamonkę i była absolutnie przepyszna, całe szczęście, że mogłyśmy sobie wybrać, bo nie wszystkie były tej samej/podobnej wielkości, a dodatkowo niektóre były nie w całości.
Po trzecie: obsługa bardzo miła!!!

Tak więc było smacznie, ale te ceny odstraszają👀

Bartosz

Wszystko smaczne i uważam, że jak najbardziej warte swojej ceny. Porzeczkówka z wiśniami super sprawa, kardamonka mistrzostwo. Pączek z jagodami i budyniem wypadł najsłabiej bo paradoksalnie miał dużo nadzienia i stał się bardzo mokry od środka co odebrało mu smaku.

EwaMaria W.

Malutki, przytulny lokal. Wypieki doskonałe , świeże , przepyszne . Bardzo dobra kawa, duży kubek za normalną cenę . Rozczuliła mnie cynamonka za 5 złotych ze sprzedaży której , pieniążki są przekazywane na schronisko dla zwierząt. Oczywiście nabyłam . Na pewno będę wracać.

K J.

Rozczarowałam się tym miejscem. Pięknie promowane na mediach społecznościowych, sprawia wrażenie luźnej przestrzeni na spokojną kawę i ciastko w schowanej od zgełku miasta uliczce. Faktycznie to klaustrofobiczny lokal z kilkoma stoliczkami w przejściu. W sobotę w środku gwarno i tloczno, jako druga osoba w kolejce czułam się jak intruz, a nie klient. Wybrałam weekend, ponieważ tylko wtedy dostępna jest Semla, której chciałam koniecznie spróbować. W smaku niestety nic specjalnego, była zaskakująco ciężka. Pączek malina-roża bardzo dobry, ale za cenę 15zł znajdę w Warszawie kilka miejsc z tym produktem za połowę podanej kwoty.