Whiplash Music Bar - Tarnów

Dominika D.

Pierwszy raz byłam w tym miejscu i raczej nie wrócę. Rodzina była już kiedyś i zachwalała, także to, co nas dzisiaj spotkało to mogła być jednorazowa sytuacja, aczkolwiek uważam, że tak czy siak nie powinna mieć miejsca. Pani kelnerka na wejściu powiedziała, że jest duży ruch i na zamówienie będziemy czekać godzinę. Zdziwiliśmy się, ponieważ oprócz nas były jeszcze dwie rodziny (zamieszczam zdjęcie - lokal praktycznie pusty). Gdy czekaliśmy już na zamównie, słyszeliśmy, jak inni goście skarżą się, że czekają już ponad godzinę. Nasze zamówienie przyszło po około 50min więc super. Ogólnie jedzenie bardzo dobre. Szkoda jednak, że tak mało frytek i mizerii. Do rosołu nie przyniesiono łyżek (musieliśmy o nie poprosić, a pan z obsługi nawet się słowem nie odezwał). Dodatkowo pani kelnerka powiedziała, że skończyły się noże (?) i musiała podać noże do steka. Jest to dosyć dziwne, bo no naprawdę jaki to jest problem wyciągnąć 3 noże ze zlewu i je ręcznie umyć? W tym momencie byliśmy już jedyną rodziną tam. Plus dla pani kelnerki, bo jako jedyna okazywała jakąkolwiek empatię i była bardzo przejęta tym ogólnie co się dzieje

Aleksandra T.

Całkiem przypadkiem dziś odwiedziłam to miejsce i bardzo lubię takie niespodziewane odkrycia 🙂 śniadanie na 5 z plusem. Koleżanka również zachwycona 🙂 kawa bardzo smaczna a obsługa godna polecenia. Będę tu chętnie wracać:)

Hubert S.

Byliśmy z rodzinką pierwszy raz i jesteśmy zachwyceni, jedzenie bardzo smaczne, zamówiliśmy burgery Whiplash, wszystko świeże, lekkie i treściwe. Kompozycja bardzo ładna i każde z nas nie wyszło głodne. Obsługiwała nas Pani, bardzo sympatyczna, bardzo sprawnie dostaliśmy napoje oraz jedzenie (napoje 5 min, jedzenie nie dłużej niż 20 min). Cenowo uważam bardzo uczciwie i adekwatnie do tego co dostajemy. Napewno będziemy częściej odwiedzać to miejsce i nie jest tak drogo jak mogło by się wydawać z pozoru 🙂 warte grzechu 🙂

Dominika R.

Byłam 1 czerwca po poludniu tylko się napić z mężem ponieważ pogoda tamtego dnia była upalna. Zostałam miło przyjęta i obsłużona przez uśmiechniętą panią i od razu poinformowana ze na jedzenie będziemy musieli czekać około godzinę. Nie mieliśmy oczywiście z tym problemu ponieważ nic do jedzenia nie braliśmy. Ku mojemu zaskoczeniu na tak tłoczny dzień chodziła tylko jedna osoba po sali i ogrodzie która starała się wszystko pogodzić plus chyba jeszcze jedna osoba za barem. Było parę osób które skarżyły się że muszą tyle czekać na jedzenie. Wystarczyło się rozejrzeć po sali oraz ogrodzie i pomyśleć przez chwilę...ale jak widać nie każdy jest taki domyślny.
Szybko dostaliśmy nasze zamówienie(bo po paru minutach), skończyliśmy je i wyszliśmy.

Mam do zarzucenia tylko fakt iż schodki prowadzące w stronę sceny ( gdzie znajduje się więcej stolikow) nie są wyraźnie zaznaczone. To samo się tyczy łazienki (jest dosyć wysoki stopien) co może powodować problemy dla osób z niepełnosprawnością.

Lokal w sam sobie jest bardzo czysty, przestronny i gra w nim przyjemna muzyka.
Byłam także wczesniej na jednym z ostatnich koncertów i świetnie się bawiłam z przyjaciółkami.

Gorąco polecam.

Marian J.

Byłem dzisiaj z rodziną na Tradycyjnym niedzielnym obiedzie oprócz tego syn wziął sobie burgera a żona kurczaka. Jedzenie było smaczne nie mam tutaj zastrzeżeń jednakże obsługa pozostawiała wiele do życzenia. Mimo iż oprócz nas było parę stolików może 4 (obsłużone) i jeden który wszedł niewiele po nas. Pani kelnerka nie wiedziała co się wokół niej dzieje, nie zostały przyniesione nam pełne sztućce, mimo próśb i stygnięcia rosołu który był 1 daniem musieliśmy sami podejść i się obsłużyć podobnie było z brakiem napojów (syn nie dostał napoju wraz z nami i również musieliśmy się doprosić Pana przy barze. Dodatkowo kelnerka nie umiała odpowiadać na podstawowe pytania odnośnie dań z karty i była opryskliwa. Nie czekaliśmy bardzo długo było to około 40min i mimo miłej dla ucha muzyki niekompetentna obsługa bardzo zespuła nasze doznania. Dodatkowo przy końcowym rozliczeniu i czytaniu zamówionych dań okazało się że na naszym rachunku były wbite rzeczy, których nie zamawialiśmy. Rozumiemy, ze ktoś może się uczy lub są to jego pierwsze dni ale takie rzeczy są niedopuszczalne. Lokal ładny i czysty.

Krystyna K.

Miałam przyjemność jeść tam obiad ostatnio, prócz nas były jeszcze dwie rodziny. Nie mam zastrzeżeń ani do jedzenia czy do obsługi, jedzenie było przepyszne a obsługa bardzo miła i pomocna. Mam jednak zastrzeżenie do mojej wizyty w lokalu. Jedna z rodzin zachowywała się SKANDALICZNIE. Od samego początku wizyty tych państwa można było usłyszeć szepty, i śmiechy wyśmiewające się z obsługi lokalu. Szczególnie pretensjonalna była Pani w wieku około 50 lat brunetka, która od samego początku awanturowała się o wszystko. Zaczęło się od komentarzy dotyczących rzekomego długiego czasu oczekiwania, (chcę tu zaznaczyć że czas oczekiwania nie był wcale długi). Następnie wspominana już Pani rozrzuciła po stole Frytki i mizerię a później narzekała że było jej mało. Po wypiciu przez Panią Justynę (Jeśli dobrze usłyszałam imię) Piwa przez rurkę zaczęły się z jej strony wyzwiska oraz zaczęła się awantura o łyżki i noże, które poleciały ze stołu na ziemię ponieważ owa Pani zażyczyła sobie innych sztućców, wymachując rękami kazała kelnerom iść do kuchni i specjalnie dla niej umyć i przynieść nowe. Nie będę ukrywać bardzo szybko z mężem opuściliśmy lokal, obsługę podziwiam za wytrwałość należy im się premia!!!

Wielkie C. B.

Byliśmy w Whiplash Music Bar 15 marca z drużyną po meczu w 10 osób – i to był świetny wybór! Obsługa na najwyższym poziomie – zarówno kelner, jak i pani barmanka byli bardzo mili i kontaktowi. Szczególne uznanie dla barmanki, która z pełnym zaangażowaniem przygotowywała "specjalne tacki".

Jedzenie bardzo dobre, Burgery świetnie doprawione, a desery to prawdziwa uczta. Klimat lokalu super – idealne miejsce na wspólne wyjście po meczu czy spotkanie w gronie znajomych.

Zdecydowanie polecamy i na pewno wrócimy nie raz!

Joanna

Trudno uwierzyć, że taka sytuacja mogła mieć miejsce, ale 9 marca byłam z przyjaciółmi (17 osób) w Whiplash na trzy tygodnie wcześniej zarezerwowanej imprezie urodzinowej i wszystko było ok do momentu przyjmowania zamówień. W lokalu słynącym ze steków i burgerów mieliśmy do wyboru dwa (dosłownie dwie sztuki!!!) hamburgerów i antrykot. Wszystko inne wyszło bo jak poinformował nas kelner, było wcześniej dużo klientów!!!! Nigdy nie spotkałam się z takim brakiem profesjonalizmu w restauracji. Zero wytłumaczenia, zero przeprosin ze strony kogoś innego niż kelner, tylko radosne, że nie ma. Od trzech tygodni obsługa wiedziała, że tak duża grupa będzie mieć imprezę i jedzenie ‚wyszło’. Było mi wstyd i nie wiedziałam jak to wytłumaczyć moim gościom, ale nic innego nam nie pozostało jak przenieść się do innego lokalu, który nie miał problemu z obsługą takiej grupy nawet bez wcześniejszej rezerwacji. Gorąco nie polecam i na pewno nikt z moich znajomych tam nie wróci, ani nikomu Whiplash nie poleci!!!