WITAMINKA -kawiarnia - bubbletea , gofry, soki - Szczyrk

Milagros89

Byliśmy dzisiaj na gofrach w tym lokalu. Nie mam zastrzeżeń co do jedzenia, bo było pyszne i świeże, ale... Główne drzwi były zamknięte (i jestem w stanie to zrozumieć, bo bardzo wialo), więc klienci wchodzili bocznym wejściem, a stanowiło to nie lada problem, poniewaz drzwi były praktycznie całkowicie zastawione przed samochód dostawczy. Pragnę podkreślić, że nie trwało to chwilę, więc raczej nie była to dostawa towaru. Wychodząc, chciałam przejść tak, żeby nie uszkodzić samochodu i z powodu niedostatecznej ilości miejsca poślizgnęłam się i skręciłam kostkę. Dopiero zaczęłam urlop i już mogę się pożegnać ze szlakami. Teraz nawet wybiorę inny lokal.

Maciej B.

Byłem tu w niedzielę i na pewno drugi raz się zastanowię nim zdecyduję się tu coś zamówić. Byłem drugi w kolejce i na 0.5 litrowy sok z wyciskanych owoców czekałem pół godziny. Obsługa uśmiechnięta, uprzejma, ale niestety dość wolna, co jest problemem przy większej ilości klientów. Gofry rzeczywiście przepyszne. Świeże z dużą ilością wybranych dodatków. Na takie gofry, ale tylko na nie, warto poczekać trochę dłużej.

Adrian T.

Restauracja Witaminka w Szczyrku to miejsce, które zdecydowanie warto odwiedzić, szczególnie jeśli jesteś fanem pysznych gofrów i świeżych, soczystych owoców. Lokal już od wejścia robi bardzo dobre wrażenie – jest estetycznie urządzony, czysty, z przyjemną, relaksującą atmosferą, która od razu zachęca do zatrzymania się na dłużej. Wystrój jest nowoczesny, a jednocześnie ciepły, dzięki czemu można poczuć się tam naprawdę komfortowo.

Największym atutem Witaminek są jednak ich przepyszne gofry. Są idealnie wypieczone – chrupiące na zewnątrz i miękkie w środku, podawane z najwyższej jakości owocami, które stanowią prawdziwą ucztę dla podniebienia. Szczególnie warto spróbować gofra z dodatkiem świeżego kiwi, ananasa i borówek – to połączenie jest naprawdę znakomite. Kiwi dodaje lekkiej kwasowości, ananas wprowadza egzotyczny smak, a borówki dopełniają całość delikatną słodyczą. Tak skomponowany deser to prawdziwy raj dla smakoszy!

Mimo że jedzenie jest rewelacyjne, to niestety obsługa nie zawsze dorównuje poziomowi serwowanych potraw. Zdarza się, że pracownicy wydają się być mniej zaangażowani w swoją pracę, a czasem bardziej skupieni na swoich telefonach niż na obsłudze gości. Choć to mały minus, który nie wpływa na jakość jedzenia, to jednak warto, aby personel postarał się o nieco więcej uśmiechu i entuzjazmu. To z pewnością uczyniłoby wizytę jeszcze przyjemniejszą.

Nie zmienia to jednak faktu, że Witaminki to świetne miejsce na relaks przy pysznych deserach. Dzięki fantastycznym gofrom i świeżym owocom, takich jak kiwi, ananas i borówki, wizyta tutaj staje się prawdziwą przyjemnością. Jeśli tylko obsługa trochę bardziej skupi się na gościach i dołoży więcej serca do swojej pracy, restauracja może stać się jednym z najlepszych miejsc na kulinarnej mapie Szczyrku. Na pewno wrócę tu nie raz, aby delektować się tymi wyjątkowymi smakami.

michał

Ubolewam nad decyzją osób zarządzających tym punktem gastronomicznym. Mianowicie chodzi o skąpstwo związane z dostosowaniem ilości sprzętu do ilości klientów. Jedna gofrownica i smażenie po 3 gofrów na jeden cykl to jest jakiś żart. Czas oczekiwania na gofra 30 minut. Poprzez taki nieumiejętny sposób zarządzania nie przyciągną państwo do siebie klientów.

Martyna L.

Zamówiłyśmy bubble tea, obsługa nieuprzejma, niedoświadczona, bardzo nonszalanckie zachowanie ze strony pracownika. Po otrzymanym zamówieniu dostałyśmy od pracownika odpowiedź ,,macie". No nieprofesjonalne zachowanie. Moją ocenę podniosłam jedynie ze względu na smak.

Joanna A.

Nie robię tego zazwyczaj, ale nie da się zachęcić klienta który ma podgląd do kuchni co się w niej dzieje to jedzenia z blatu na którym siedzi pracownik a obok niego drugi przygotowuje serwowane jedzenie. Jest to mega słabe i niehigieniczne i nieprofesjonalne. Czas obsługi też pozostawia to życzenia, bo panie byli zajęte pokazywaniem sobie ciekawostek na telefonach zamiast wykończeniem zamówienia. Ogólnie mam bardzo mieszane uczucia, nie sądzę że wrócę.

Monia M.

Gofry troszeczkę za twarde, ciasto bardzo zbite mało puszyste. Drugi raz był nie kupiła.

Adam K.

Byłem dzisiaj w lodziarni kupić lody ale młoda Pani lodów mi nie sprzedała bo nie miała wydać reszty ze 100zł lody miały kosztować 32zł Pani kazała mi iść żeby rozmienić pieniądze a nadmianiam że mam 67 lat dlatego radzę omijać tą lodziarnię bo tam jest niemiła obsługa