Piekarnia ‘’Natura” - Zalasewo

bubi K.

Postanowiłam napisać opinię, bo wyprowadziły mnie z równowagi niepochlebne opinie dwie poniżej. Odniosę się do pierwszej, że w niedzielę pieczywo jest dla “swojaków”😉 po pierwsze nonsens, bo nigdy jakoś specjalnie w łaski nie musiałam się wpisywać, a wszystko, co potrzebowałam, kupiłam. Po drugie zapewne, gdyby tak było, to z podejściem pana B. pewnie niełatwo zostać swojakiem 😆 A warto byłoby się postarać, ale pewnie łatwiej wylać frustrację w internecie? Ale to żart, bo naprawdę wystarczy np poprosić grzecznie o odłożenie pieczywa, gdy czasem zajdzie taka potrzeba. Drugi pan, to pan który poci się, 🥵 gdy ma wybrać towar. Zapewne przed komputerem pisząc niepochlebne zdania, jest łatwiej? No i chyba, że antyperspirant pod ręką? 🤷🏼‍♀️ Wystarczy troszkę empatii dla pani obsługującej, która jest często w pracy od 3 rano, czasem może ludzkie zmęczenie ją dopada. Przecież jeśli powiedziałby pan, że potrzebuje chwilę na zastanowienie, to myśli pan, że pani sprzedawczyni, by „wyszła z siebie”? Na pewno nie. Ale trzeba być człowiekiem, by czasem innego człowieka zrozumieć. Dla mnie obsługa w Naturze w Zalasewie to mistrzostwo świata, uprzejmości i życzliwości. Aha, dodam że żaden ze mnie “swojak”, zwykła klientka, która czasem też nie wie czego chce😀

Wiktoria J.

Zawsze pyszne, świeże pieczywo i miła obsługa 🙂 A kanapki z Natury nie mają sobie równych!

Bartosz C.

Produkty przyzwoite, ale obsługa fatalna. Produkty w niedzielę pozostawiane są pod ladą tylko dla
wybranych (swojaków). Można jeździć kilka razy, żeby kupić jeden chleb, a i tak wraca się z niczym. A wystarczy powiedzieć (napisać), sprzedajemy tylko wybranym klientom 🙁

Patrycja M.

Bardzo miła obsługa, pyszne i świeże pieczywo 🍞🥖🥪

Danuta K.

Polecam pieczywo i salateczki są po prostu pyszne przemiła obsługa 🙂

lkskrl

Chciałbym zwrócić uwagę Pani obsługującej, że do wchodzącego klienta nie zwraca się słowem 'słucham' ale dużo lepiej powiedzieć 'dzień dobry'. Ja zostałem 'przywitany' tym pierwszym i odrazu musiałem kupić choć jeszcze nie wiedziałem co.... Wybieranie wtedy powodowało u mnie 'poty' i nie było fajne jak Pani stała chyba zniecierpliwiona i czekala. Niech sobie Pani spokojnie tam coś robi a w tym czasie może się Pani przywitać z klientem i podpytać/zaobserwować czy jestem gotowy zamawiać. Być może Pani we wcześniejszym życiu/zawodzie była sprinterką bo też nie dostałem sposobności wyboru jakieog wafelka chcę do lodów tylko Pani sobie wybrała za mnie.... czując niemałą presję przystałem na wybór Pani ale teraz ten adres źle mi się kojarzy, a chyba nie o to chodzi zebym nie chciał wracać... Jest to fajna piekarnia/cukiernia ale tutaj obsługa była na 0.

Natali K.

Przyjemna obsługa
Smaczna kawa

Fotograf Instagram kaplun_photographer

Paulina T.

Pyszne świeże pieczywo!
Miła obsługa. 🙂