Restauracja Koronka - Poznań

Maciej Baran

Piękny wystrój sali w okresie świątecznym, przepyszne jedzenie , bardzo miła sprawna obsługa. Ceny przystępne porcje sycące, a deser szarlotka z lodami to czysty raj. Polecam z całego serca.

Iga Akulova

Moja opinia niestety nie jest pozytywna, nie dotarłam nawet do restauracji, ponieważ na bal sylwestrowy, który zarezerwowałam nastąpił overbooking. Myślałam że takie jaja tylko w liniach lotniczych. Otrzymałam zwrot kosztów i zostałam poinformowana, że zostałam wylosowana do wypadu ze sylwestrowego balu w restauracji. Wydarzyło się to niedługo przed Sylwestrem, ale na szczęście udało mi się znaleźć jeszcze miejsca w restauracji Tajemniczy ogród i miałam bardzo udaną zabawę. Zapytałam z góry czy też może być tak, że zrobią overbooking, ale Pani z restauracji Tajemniczy ogród się zaśmiała tylko i powiedziała, że to jest absolutnie niedorzeczne.

Magda Dettlaff

Jesteśmy właśnie po sobotniej imprezie i chciałabym się podzielić moimi wrażeniami .
Lokal sam w sobie mega klimatyczny ,super wychodzi na zdjęciach i filmikach.
Jedzonko bardzo pyszne (jest to również opinia moich gości )
Pani Iwonka super kobieta ,cały czas czuwała nad imprezą oraz bardzo mnie wspierała w całym tym wydarzeniu ☺️
Bardzo dziękuję za wszystko!
Szczerze polecam
Pozdrawiam
Magda

Marcin Prażmowski

Jedzenie serwowane przez Koronkę jest złe. Składniki są niskiej jakości, dania dziwnie skomponowane i źle wykonane.

Ramen to dziwnie przyprawiony rosół ze zwykłym makaronem zamiast makaronu Ramen, zwykle jajko na twardo nie zamarynowane, wkrojona włoszczyzna.

Tagliatelle także zrobione ze zwykłego makaronu typu wstążki do rosołu a nie z makaronu Tagliatelle no i w dodatku makaron był rozgotowany.

Pyzy z kaczką to w ogóle jakiś dziwny twór ala kanapka. Pyzy użyte do dania twarde, chyba były surowe podsmażone bez parowania. Całość wypchana sałatą a kaczka była tylko w formie mielonego farszu w śladowej ilości. Najtańszy ser zamiast mimolette.

Widać, że ktoś starał się zrobić coś innego ale nie ma wiedzy o gotowaniu. Te dania to porażka na całej linii.

Wykończenie lokalu tandetne i kiczowate. We wnętrzu nieprzyjemny zapach.

Ceny nieadekwatnie wysokie. Porcja mała a cena jak w centrum miasta za porządne danie.

Jakub Domagalski

Emocje już opadły po sobotniej imprezie z okazji urodzin w Restauracji Koronka. Wszystkim tym, którzy cenią sobie pyszne jedzenie, cudowną obsługę i wspaniałą współpracę z Menagerami z czystym sumieniem polecam to miejsce. Ogromne podziękowania dla Pani Iwony -Managerki, która szukała rozwiązań na wszystkie zagwozdki, które jej podrzucałem (nie było takiej rzeczy, której nie dało się rozwiązać - nawet "uszyła" dla nas specjalnie zasłony oddzielające salę). Co więcej mimo tego, że zaczynała urlop przyjechała w sobotę zobaczyć czy wszystko jest przygotowane tak jak być powinno:) Obsługa (Angelika i Twoja blond koleżanka) dziękujemy wszystko było na tip-top o nic nie musieliśmy się martwić. Momentami zastanawiałem się kiedy coś zrobiłyście (obsługa była królewska). Jedzenie - ukłony dla kucharzy. Świeżość połączona z dobrym smakiem. Ogólne wrażenia - My i goście byliśmy zachwyceni. Wasza organizacja, jakość pracy ale również takie drobnostki jak piękne sztućce czy zapalone świece dodawały na każdym kroku uroku temu wydarzenie. Polecam Wszystkim, którzy zastanawiają się czy Warto. Iwona i Angelika i cała załogo Koronki dziękuję bo dzięki Wam miałem cudowną imprezę urodzinową.

Mateusz

Bardzo miła obsługa. Mega pyszne jedzenie i szybki czas oczekiwania na jedzenie.Polecam i na pewno jeszcze wrócę skosztować dania .

Dorota Kłysz

Jedzenie OK ale bez szału, zapach w calej restauracji nieprzyjemny jak w WC, Jedzenie - przystawki czyli pyzy okazują się bułeczkami bao , danie glowne - makaron tagiattele barwione kalamarnica z krewetkami, są ZIELONE ! Rozumiem, że kalamarnica najadła się przed barwieniem makaronu trawy stad taka unikatowa barwa .....Obsługa miła, ale na uwagę pod kątem koloru farby makaronu odp że taki u nas jest czarny makaron....szkoda bo słyszeliśmy o tej restauracji dobre opinie a rzeczywistość pozostawia wiele do życzenia.

Bartosz Choromański (Bart Camp)

Miejsce nie tuzinkowe 😉 mieszanka stylów - plastic-fantastic co zresztą chyba było zamiarem tworzącego 😉 śniadanie w miarę ok ☕️
Impreza firmowa zrobiona całkiem przyzwoicie, z dobrym jedzeniem 🥘