Centrum Słuchu i Mowy MEDINCUS - Kajetany

Ada S.

Ten ośrodek to jakieś nieporozumienie. Czekasz rok na wizytę którą odwołują 2 dni przed. Żart i brak szacunku do pacjenta. Wiedzą od miesiąca że nie ma lekarza a czekają z informacją do ostatniej chwili. W tym czasie byłabym już w kolejce w innym ośrodku. Zmarnowany czas, tomograf wykonany na marne bo za kolejne pół roku (ich nowy termin wizyty) nie będzie już aktualny.

Marti

Bardzo dobry szpital.
Personel skupiony na małych pacjentach, życzliwa i wspaniała kadra. Jesteśmy prawie dwa lata po zabiegu synka (podcięcie migdałków, wycięcie trzeciego migdałka, drenaż uszu) wracamy każdorazowo z uśmiechem na wizyty kontrolne. Nie ukrywam,
że duża w tym zasługa doktora Mrówka, który jest wspaniałym lekarzem i najlepszą wizytówką tego miejsca. Dziękujemy ❤️

Jarosław C.

Jestem też pod wrażeniem samego ośrodka. Wielki szacunek dla dr Skarżyńskiego. A w czasie wolnym pomiędzy badaniami, zachęcam do odwiedzenia Mini Zoo oraz do przechadzki pośród drzew (tuż za hotelem).

Ola S.

Dziękujemy za dobrą opiekę przed i po zabiegu. Cały zabieg przebiegł bardzo sprawnie (usunięcie 3 migdałka, podcięcie dwóch i tympantomia obustronna) Cały personel zasługuje na 5+ Pozdrawiamy serdecznie Mama i Jasiu 🙂 PS. Dobrze że jest sklep dla miłośników lego 😁

Paulina B.

Z całego serca pragniemy podziękować całemu personelowi medycznemu za opiekę, troskę i życzliwość okazaną naszemu dziecku podczas pobytu w szpitalu.
Wasze zaangażowanie i uśmiech sprawiły, że łatwiej było nam przetrwać ten czas.

Jesteśmy ogromnie wdzięczni za wszystko, co zrobiliście – zarówno dla naszego dziecka, jak i dla nas jako rodziców.

Z całego serca dziękujemy Doktorowi Markowi Porowskiemu za przeprowadzoną operację naszego dziecka oraz za opiekę, jaką otoczył je Pan w tym trudnym czasie.
Pozdrawiamy Rodzice Marcelka

PatPat

Nie polecam dr Jedrzeja Bartosika, otolaryngologa dziecięcego, dawno nie spotkałam się z tak odpychającym lekarzem. Wizyta 300zł trwa 5min (w tych 5min zawiera się badanie dziecka, "omówienie"), nie dowiaduję się niczego o stanie dziecka po badaniu kontrolnym, doktor tłumaczy w kilka sekund jak stosować przepisane leki, robi miny i wywraca oczami, gdy tylko próbuję się czegoś dopytać, chociażby tego czy dobrze zrozumiałam jak podawać dziecku leki, bo oczywiście nie dostaję żadnej notatki, poza receptą, na której wypisane są jakieś z kosmosu ilości sterydu - o wiele więcej niż realne zapotrzebowanie, co oznajmia sam doktor i jakoś tutaj brak wskazań medycznych dr nie przeszkadza... (komunikacja niewerbalna - mimika doktora, jest tak odpychająca, że człowiek czuje się niekomfortowo z tym, że w ogóle zadaje jakiekolwiek pytania, podkreślam to bo nigdy nie spotkałam się z tak okropnym podejściem do klienta.. i to za grube pieniądze, ktòre zostawia się w tym miejscu) kompletny brak empatii, podejścia do pacjenta i dobrej woli, lepiej omijać szerokim łukiem, przepiękny teren wokół budynku, piękne wnętrze instytutu, a w środku rażąca niekompetencja pracujących tam ludzi. Na podstawie moich doświadczeń mogę powiedzieć, że całe to centrum mowy i słuchu to maszynka do robienia pieniędzy, jak na taśmociągu. Jestem bardzo rozczarowana i już tam nie wrócę, ponieważ nie jest to miejsce przyjazne pacjentowi. Mam nadzieję, że w innym miejscu zajmą się nami fachowcy z troską i zaangażowaniem, bo na tym nam wszystkim rodzicom przecież najbardziej zależy.

Odnosząc się do odpowiedzi Centrum Medincus, owszem taka sytuacja miała miejsce, prosiłam o skierowanie na zabieg wycięcia migdałka, gdyż doradziła mi to nie kto inny jak Pani w Instutycie Słuchu w Kajetanach, gdy umawiałam dziecko na wizytę do audiologa na nfz (termin oczekiwania na lekarza ponad rok). Pani doradziła mi aby umówić termin na zabieg z wyprzedzeniem, ponieważ bardzo często zdarza się, że mimo leczenia w wielu przypadkach i tak zapada decyzja o zabiegu, a czas oczekiwania na zabieg to kolejny rok... Przypomnę, że chodzi o dzieci, u których przerośnięty migdałek zaburza słuch, a przy tym i wpływa na edukację i rozwój, czas jest tu bardzo ważny - każdy rodzic to zrozumie, w instytucie gdzie przyjmują na nfz to rozumieją, medincis tego nie rozumie. Dr Bartosik nie dał mi gwarancji, że za rok nie oznajmi, że zabieg należy zrobić. Ja rozumiem odmowę ze strony doktora, w końcu u Państwa można przeprowadzić zabieg płatnie (podobno takie zabiegi oscylują w okolicach 8 tysięcy) więc po co ułatwiać pacjentom sprawę...
Jednak proszę aby Szanowni Państwo zauważyli, że w mojej opinii nie ma słowa o oburzeniu tym, że lekarz nie zgodził się wypisać skierowania, to jakby nie jest zarzut, albo ma się dobrą wolę albo nie..
W mojej opinii jest mowa o wielu innych rzeczach, które powinny bulwersować nie tylko pacjentów, ale i pracodawcę. Jest to opinia napisana na podstawie 3 spotkań z tym lekarzem. Ja rozumiem, że w protokole wszystko się zgadza, było badanie, przekazanie informacji o przyjmowaniu leków. Jednak dziś pacjenci poszukują pewnej jakości pracy lekarza, tego żeby np. lekarz był empatyczny, życzliwy, cierpliwy, aby podczas wizyty był czas na wytłumaczenie pacjentowi pewnych kwesti lub chociażby czas na pytania pacjenta i rozwianie wszelkich jego wątpliwości (bez wywijania oczami i ostentacyjnej mimiki), tego nie ma u Państwa, co nie dziwne, bo na wizytę jest przewidziane 5min. Aż przykre, że muszę to Państwu tłumaczyć. Pragnę nadmienić, że w swojej skrupulatności opisu wizyty nie napisali Państwo, że nie tylko wystosowałam opinię tutaj ale również oficjalną skargę skierowaną drogą mailową do zarządu (otrzymałam informację u Państwa w sekretariacie, że zostanie przekazana) - nie uzyskałam na nią odpowiedzi, a wnioskując po tym, że udało się Państwu ustalić moje dane i przebieg wizyty, została przez Państwa odczytana, gdyż podpisałam się tam imieniem i nazwiskiem. Tolerujcie dalej takie zachowania swojego pracownika i niebawem będziecie mieć tu w opiniach piękną reklamę firmy 🙂

Paweł G.

Szpital godny polecenia. Profesjonalny i empatyczny personel. Cała procedura - przyjęcie do szpitala, zabieg i wypis - niezwykle sprawna. Mali pacjenci nie odczuwają żadnego dyskomfortu związanego z operacją i pobytem w szpitalu.

Milena K.

Chcielibyśmy wyrazić wielką wdzięczność prof. Skarżyńskiemu za przeprowadzenie udanej operacji wycięcia migdałka gardłowego oraz wykonania drenażu uszu u naszego 5 - letniego syna. Operacja przebiegła sprawnie i w zaplanowanym czasie, a po jej zakończeniu zostaliśmy z synem zaopiekowani przez wspaniałe Panie pielęgniarki. Szczególne podziękowania dla Pani Ani, która jest człowiekiem bardzo życzliwym wobec małych pacjentów i ma dosłownie serce na dłoni.
Bardzo bardzo dziękujemy!

Ada S.

Ten ośrodek to jakieś nieporozumienie. Czekasz rok na wizytę którą odwołują 2 dni przed. Żart i brak szacunku do pacjenta. Wiedzą od miesiąca że nie ma lekarza a czekają z informacją do ostatniej chwili. W tym czasie byłabym już w kolejce w innym ośrodku. Zmarnowany czas, tomograf wykonany na marne bo za kolejne pół roku (ich nowy termin wizyty) nie będzie już aktualny.

Marti

Bardzo dobry szpital.
Personel skupiony na małych pacjentach, życzliwa i wspaniała kadra. Jesteśmy prawie dwa lata po zabiegu synka (podcięcie migdałków, wycięcie trzeciego migdałka, drenaż uszu) wracamy każdorazowo z uśmiechem na wizyty kontrolne. Nie ukrywam,
że duża w tym zasługa doktora Mrówka, który jest wspaniałym lekarzem i najlepszą wizytówką tego miejsca. Dziękujemy ❤️

Paulina B.

Z całego serca pragniemy podziękować całemu personelowi medycznemu za opiekę, troskę i życzliwość okazaną naszemu dziecku podczas pobytu w szpitalu.
Wasze zaangażowanie i uśmiech sprawiły, że łatwiej było nam przetrwać ten czas.

Jesteśmy ogromnie wdzięczni za wszystko, co zrobiliście – zarówno dla naszego dziecka, jak i dla nas jako rodziców.

Z całego serca dziękujemy Doktorowi Markowi Porowskiemu za przeprowadzoną operację naszego dziecka oraz za opiekę, jaką otoczył je Pan w tym trudnym czasie.
Pozdrawiamy Rodzice Marcelka

PatPat

Nie polecam dr Jedrzeja Bartosika, otolaryngologa dziecięcego, dawno nie spotkałam się z tak odpychającym lekarzem. Wizyta 300zł trwa 5min (w tych 5min zawiera się badanie dziecka, "omówienie"), nie dowiaduję się niczego o stanie dziecka po badaniu kontrolnym, doktor tłumaczy w kilka sekund jak stosować przepisane leki, robi miny i wywraca oczami, gdy tylko próbuję się czegoś dopytać, chociażby tego czy dobrze zrozumiałam jak podawać dziecku leki, bo oczywiście nie dostaję żadnej notatki, poza receptą, na której wypisane są jakieś z kosmosu ilości sterydu - o wiele więcej niż realne zapotrzebowanie, co oznajmia sam doktor i jakoś tutaj brak wskazań medycznych dr nie przeszkadza... (komunikacja niewerbalna - mimika doktora, jest tak odpychająca, że człowiek czuje się niekomfortowo z tym, że w ogóle zadaje jakiekolwiek pytania, podkreślam to bo nigdy nie spotkałam się z tak okropnym podejściem do klienta.. i to za grube pieniądze, ktòre zostawia się w tym miejscu) kompletny brak empatii, podejścia do pacjenta i dobrej woli, lepiej omijać szerokim łukiem, przepiękny teren wokół budynku, piękne wnętrze instytutu, a w środku rażąca niekompetencja pracujących tam ludzi. Na podstawie moich doświadczeń mogę powiedzieć, że całe to centrum mowy i słuchu to maszynka do robienia pieniędzy, jak na taśmociągu. Jestem bardzo rozczarowana i już tam nie wrócę, ponieważ nie jest to miejsce przyjazne pacjentowi. Mam nadzieję, że w innym miejscu zajmą się nami fachowcy z troską i zaangażowaniem, bo na tym nam wszystkim rodzicom przecież najbardziej zależy.

Odnosząc się do odpowiedzi Centrum Medincus, owszem taka sytuacja miała miejsce, prosiłam o skierowanie na zabieg wycięcia migdałka, gdyż doradziła mi to nie kto inny jak Pani w Instutycie Słuchu w Kajetanach, gdy umawiałam dziecko na wizytę do audiologa na nfz (termin oczekiwania na lekarza ponad rok). Pani doradziła mi aby umówić termin na zabieg z wyprzedzeniem, ponieważ bardzo często zdarza się, że mimo leczenia w wielu przypadkach i tak zapada decyzja o zabiegu, a czas oczekiwania na zabieg to kolejny rok... Przypomnę, że chodzi o dzieci, u których przerośnięty migdałek zaburza słuch, a przy tym i wpływa na edukację i rozwój, czas jest tu bardzo ważny - każdy rodzic to zrozumie, w instytucie gdzie przyjmują na nfz to rozumieją, medincis tego nie rozumie. Dr Bartosik nie dał mi gwarancji, że za rok nie oznajmi, że zabieg należy zrobić. Ja rozumiem odmowę ze strony doktora, w końcu u Państwa można przeprowadzić zabieg płatnie (podobno takie zabiegi oscylują w okolicach 8 tysięcy) więc po co ułatwiać pacjentom sprawę...
Jednak proszę aby Szanowni Państwo zauważyli, że w mojej opinii nie ma słowa o oburzeniu tym, że lekarz nie zgodził się wypisać skierowania, to jakby nie jest zarzut, albo ma się dobrą wolę albo nie..
W mojej opinii jest mowa o wielu innych rzeczach, które powinny bulwersować nie tylko pacjentów, ale i pracodawcę. Jest to opinia napisana na podstawie 3 spotkań z tym lekarzem. Ja rozumiem, że w protokole wszystko się zgadza, było badanie, przekazanie informacji o przyjmowaniu leków. Jednak dziś pacjenci poszukują pewnej jakości pracy lekarza, tego żeby np. lekarz był empatyczny, życzliwy, cierpliwy, aby podczas wizyty był czas na wytłumaczenie pacjentowi pewnych kwesti lub chociażby czas na pytania pacjenta i rozwianie wszelkich jego wątpliwości (bez wywijania oczami i ostentacyjnej mimiki), tego nie ma u Państwa, co nie dziwne, bo na wizytę jest przewidziane 5min. Aż przykre, że muszę to Państwu tłumaczyć. Pragnę nadmienić, że w swojej skrupulatności opisu wizyty nie napisali Państwo, że nie tylko wystosowałam opinię tutaj ale również oficjalną skargę skierowaną drogą mailową do zarządu (otrzymałam informację u Państwa w sekretariacie, że zostanie przekazana) - nie uzyskałam na nią odpowiedzi, a wnioskując po tym, że udało się Państwu ustalić moje dane i przebieg wizyty, została przez Państwa odczytana, gdyż podpisałam się tam imieniem i nazwiskiem. Tolerujcie dalej takie zachowania swojego pracownika i niebawem będziecie mieć tu w opiniach piękną reklamę firmy 🙂

Paweł G.

Szpital godny polecenia. Profesjonalny i empatyczny personel. Cała procedura - przyjęcie do szpitala, zabieg i wypis - niezwykle sprawna. Mali pacjenci nie odczuwają żadnego dyskomfortu związanego z operacją i pobytem w szpitalu.